bajki 6178 Bajek w serwisie



Bajka Dnia z 03.08.2011      
Gwiazdka Było już bardzo późno. Oliwka była w swoim pokoju i szykowała się do spania. Przed pójściem do łóżka chciała jeszcze popatrzeć na pięknie rozgwieżdżone niebo.       
       Nagle zauważyła, że jedna z gwiazd jest coraz większa. Robiła się większa i większa. Oliwka zrozumiała, że gwiazda się do niej zbliża. Otworzyła okno, a wtedy gwiazdka wleciała do pokoju. Poturlała się po dywanie i wpadła pod łóżko.
       - Ojej! Ale ty jesteś malutka! - Oliwka była zaskoczona. - Mama opowiadała mi o spadających gwiazdach, ale nigdy nie uprzedziła mnie, że gwiazdy wpadają do domów.
       Oliwka zajrzała pod łóżko.
       - Jesteś gorąca czy zimna? - zapytała gwiazdkę, która nie odpowiadała.
        Sięgnęła więc po nią i przekonawszy się, że się nie poparzy, wzięła nieproszonego gościa na ręce. 
       - Co ja teraz z tobą zrobię? - zastanawiała się Oliwka.
       Postanowiła zapytać mamę. Położyła gwiazdkę na poduszce i zeszła po schodach do mamy.
       - Mamo, co byś zrobiła, gdyby nagle spadła z nieba jakaś gwiazdka i wpadła do twojego pokoju? - zapytała Oliwka.
       - Nawet najmniejsza gwiazdka nie zmieściłaby się nawet w największym pokoju. - odpowiedziała mama.
       - A gdyby była mała jak moja poduszka?
       Mama zaprosiła Oliwkę na swoje kolana i przytuliła ją.
       - A ty, skarbie, chciałabyś być sama daleko od mamy? - zapytała córeczkę. - Trzeba by gwiazdce pomóc wrócić do domu.
       - Ale jak? - dociekała Oliwka.
       - Wzięłabym jakiś balonik, napompowałabym go powietrzem, przywiązałabym do niego gwiazdkę i wypuściłabym ją do nieba. - wyjaśniła mama.
       Ten pomysł bardzo się Oliwce spodobał, bo sama umiała to zrobić i nie musiała nikomu zdradzać, że naprawdę odwiedziła ją gwiazdka z nieba.
       Oliwka wróciła do swojego pokoju i zajrzała do szuflady, w której trzymała różnokolorowe baloniki: czerwone, żółte, niebieskie, zielone, białe, różowe, pomarańczowe i fioletowe.
       - Który wybrać? - zastanawiała się Oliwka. - Może biały, bo będzie najlepiej widoczny na tle ciemnego nieba?
       Potem nadmuchała balonik i zawiązała go pomarańczową wstążką, do której przywiązała też gwiazdkę.
       - Nie bój się! - uspokajała gwiazdkę. - Zaraz będziesz w domu.
       Oliwka otworzyła okno i wypuściła balonik, jak podpowiadała mama. Balonik wzniósł się i wznosił coraz wyżej, zabierając ze sobą gwiazdkę.
       - Pa, pa! - żegnała się z gwiazdką Oliwka - Pa, pa!
       Dopiero rano, gdy w szufladzie nie brakowało białego balonika ani pomarańczowej wstążki, Oliwka zrozumiała, że to był tylko sen. Ale od tamtej pory chętnie spogląda w niebo i wyobraża sobie, co by było, gdyby gwiazdki naprawdę odwiedzały dzieci w ich domach.
Profil autora: Tadeusz  ilość bajek publicznych(2) ilość bajek dnia(2)

 ocena czytelników: 9,36 (14 głosów)

oceń tę bajkę:

 



    Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. „Fundusze Europejskie dla rozwoju innowacyjnej gospodarki”